YouTube twierdzi, że twórcy wideo muszą teraz ujawniać, kiedy treści stworzone przy pomocy generatywnej sztucznej inteligencji wydają się realistyczne.
W nowych narzędziach wprowadzanych dziś w ramach YouTube Creator Studio twórcy będą pytani, czy ich treści zostały zmienione w celu zniekształcenia prawdziwych osób, miejsc lub wydarzeń. Powinno to oznaczać, że treści takie jak filmy deepfake generowane za pomocą sztucznej inteligencji powinny być natychmiast rozpoznawalne przez widzów.
Prawie 500 funtów zniżki na Samsung Galaxy S23 Ultra
Zdobądź najwyżej oceniany Samsung Galaxy S23 Ultra za prawie 500 funtów mniej niż początkowa cena wywoławcza w Amazon. To, co kiedyś kosztowało 1249 funtów, teraz kosztuje 753,79 funtów.
- Amazon
- Zaoszczędź £495.21
- £753.79
Zobacz ofertę
Etykieta „zmieniona lub syntetyczna treść” pojawi się na wszystkich filmach, które zaznaczą opcje podczas przesyłania filmów, a samo Google twierdzi, że może dodać je do filmów podejrzanych o użycie sztucznej inteligencji w takich przypadkach.
W niektórych przypadkach etykieta pojawi się po prostu w opisie filmu, ale w przypadku ważnych kwestii, takich jak „zdrowie, wiadomości, wybory lub finanse”, Google umieści bardziej widoczną etykietę na samym filmie. W poście na blogu YouTube Google podaje przykłady, które muszą być zgodne z nową polityką:
- Wykorzystywanie podobizny realistycznej osoby: Cyfrowa zmiana treści w celu zastąpienia twarzy jednej osoby twarzą innej osoby lub syntetyczne generowanie głosu osoby w celu narracji wideo.
- Zmiana materiału filmowego przedstawiającego prawdziwe wydarzenia lub miejsca: Na przykład sprawianie wrażenia, jakby prawdziwy budynek stanął w płomieniach lub zmienianie prawdziwego krajobrazu miejskiego, aby wyglądał inaczej niż w rzeczywistości.
- Generowanie realistycznych scen: Wyświetlanie realistycznego obrazu fikcyjnych wydarzeń, takich jak tornado zmierzające w kierunku prawdziwego miasta.
Firma twierdzi, że treści, które są wyraźnie nierealistyczne (np. „ktoś jadący na jednorożcu przez fantastyczny świat”), a także filmy wykorzystujące filtry kolorów / oświetlenia, rozmycie tła, efekty vintage i funkcje upiększające nie będą musiały być przestrzegane. Wykorzystanie generatywnej sztucznej inteligencji do tworzenia skryptów, podpisów i pomysłów również pozwoli uniknąć ujawnienia.
„Etykiety zaczną pojawiać się na wszystkich powierzchniach i formatach YouTube w nadchodzących tygodniach, zaczynając od aplikacji YouTube na telefonie, a wkrótce na komputerze i telewizorze” – pisze zespół YouTube w poście na blogu.
„I chociaż chcemy dać naszej społeczności czas na dostosowanie się do nowego procesu i funkcji, w przyszłości przyjrzymy się środkom egzekwowania prawa wobec twórców, którzy konsekwentnie decydują się nie ujawniać tych informacji. W niektórych przypadkach YouTube może dodać etykietę, nawet jeśli twórca jej nie ujawnił, zwłaszcza jeśli zmieniona lub syntetyczna treść może potencjalnie zmylić lub wprowadzić ludzi w błąd”.
{ if ( event?.data && typeof event.data == 'string’ && event.data.indexOf(’lre:playerReady://’) == 0) { let sessionData = JSON.parse(event.data.slice(’lre:playerReady://’.length)); console.log(’lre:playerReady’, sessionData); let widget = window.anyclip.getWidget(null, sessionData.sessionId); if (widget) { console.log(’LRE WIDGET READY’, widget); widget.pauseMon(); } else { console.log(’LRE WIDGET NOT FOUND’); } } }); } ]]>